wtorek, 29 maja 2012

When He Opens His Arms And Holds You Close Tonight


EVA

Zamknęłam za sobą drzwi, zarzuciłam skórę na wieszak i powoli ruszyłam w stronę salonu zapalając po drodze wszystkie światła, żeby nadać trochę życia mojemu pustemu i cichemu domowi. Po drodze zajrzałam do kuchni, gdzie znalazłam parę piw pozostałych po którejś z imprez. Włączyłam telewizor na kanał muzyczny i usiadłam na miekkiej kanapie, podkulając nogi pod brodę. Kiedy sącząc piwo wpatrywałam się bezmyślnie w migający ekran telewizora, do mojej głowy napływały myśli, których wcześniej do siebie nie dopuszczałam czekając na chwilę samotności.

Harry. Mnie samą dziwiło, że nasze uczucia nie wygasły przez tak długi czas. Że za każdym razem, gdy mnie widzi, na jego twarzy pojawia się zawadiacki uśmiech. Że wszystko układa się tak idealnie. Jednak coś od długiego czasu nie pozwalało mi na uznanie naszej relacji za związek. Nie mogłam przemóc się żeby zaakceptować glupi status na fejsbuku, ani żeby wyjść na ulicę trzymając go za rękę lub dać czułego buziaka w oczekiwaniu na taksówkę.

Dzisiejsza sytuacja Emily uświadomiła mi co stało na przeszkodzie. One Direction. Nic nie przynosiło nam nigdy tyle problemów, co kontakty z tymi chłopakami. Zbyt bliskie relacje z członkami One Direction oznaczały poważne kłopoty. Nie chodzi mi o zazdrosne fanki, które już nauczyłam się ignorować dawno temu. Problemem była możliwość zawiedzenia milionów młodych dziewczyn lub, co gorsza, zniszczenia wspaniałej przyjaźni pomiędzy piątką wspaniałych ludzi. Już raz do tego doprowadziłyśmy i jakimś cudem wszystko wróciło do normy, jednak nie chciałabym przechodzić przez to jeszcze raz. Po przykładzie Em, boję się, że też stanę w sytuacji, kiedy muszę dokonać wyboru. Kto by się jej dziwił? Zarówno Louis, jak i Zayn są cudowni. To samo tyczy się Harry'ego i Liama..

Pokręciłam głową i głośno westchnęłam.

- Musisz podjąć decyzję Eva - mruknęłam do siebie i wzięłam dużego łyka piwa.

- Dzisiejszego ranka członkowie słynnego zespołu One Direction, zakomunikowali światu zakończenie działalności - z telewizora dobiegł mnie kobiecy głos powodując zakrztuszenie się napojem. Natychmiast pogłośniłam i wlepiłam wzrok w twarz Payne'a, która właśnie pojawiła się na ekranie.

- Jednym z powodów jest to, że zamierzam się ustatkować, a życie w trasie mi tego nie ułatwia - chłopak wymienił rozbawione spojrzenie z kimś zza kamera - hahaha. Uwaga uwaga, zamierzam poślubić dziewczynę, którą kocham! - z głośników wypłynął jego dźwięczny śmiech. Kamera przeniosła się na Tomlinosona i Nialla.

- Myślę, że wszyscy wyrośliśmy już z muzyki, którą dotychczas graliśmy. Nasz kontrakt dobiegł końca w tym miesiącu i wspólnie postanowiliśmy go nie przedłużać. Przynajmniej nie jako One Direction. - Puścił oczko do Horana, który szeroko uśmiechnął się, nie zdradzając jednak o co chodzi.

Po tej informacji, nastąpiła dalsza część muzycznych newsów, więc sięgnęłam po pilota i nacisnęłam czerwony guziczek. Otoczyła mnie cisza. Przez kilka sekund siedziałam bez ruchu.

Nie wierząc w to, jak wszystko samo szybko się rozwiązało, wstałam i skierowałam się do wyjścia. Jak w jakimś transie wykonywałam wszystkie czynności, od ubrania się, do zatrzymania przejeżdżającej taksówki. W głowie cały czas starałam się ułożyć myśli, skleić jakoś parę zdań, które zamierzałam powiedzieć.

Kiedy jednak stanął przede mną z włosami rozczochranymi we wszystkie strony, w luźnej koszulce odsłaniającej umięśnione ręce, z zaskoczonym, a jednak ucieszonym spojrzeniem i z uśmiechem, który nadawał mu trochę bezczelności, jedyne co byłam w stanie zrobić to zarzucić mu ręce na szyję, zatopić w jego ustach w krótkim, a tak wiele znaczącym pocałunku i w końcu schować w twarz w jego klatce piersiowej wsłuchując się w lekko przyśpieszone bicie serca chłopaka i rozkoszując się uczuciem, które ogarniało mnie, kiedy staliśmy tak przytuleni na progu jego domu.

10 komentarzy:

  1. no nie no nie! Bananowej się tego nie robi! w takim momencie?!!! w takim momencie???!!!
    ja wam dam!!!
    szkoda że taki króciusieńki ale lepsze to niż nic:)
    post jak zwykle genialny!
    zszokował mnie ten news o zakończeniu działalności 1D! who knows! a tym bardziej o ustatkowaniu się chłopaków! wow! jestem ciekawa co do laszych relacji dziewczyn z chłopcami a najbardziej jak potoczy się sprawa między Emily, Zaynem i Lou! nie mogę się doczekać kolejnego postu:)
    pozdrawiam cieplutko!
    wasza Banana :) xoxoxoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. to wspaniałe uczucie kiedy dowiadujesz się, że na jednym z Twoich ulubionych blogów pojawiła się notka... i to okropne uczucie kiedy konczysz ja czytac...
    dlaczego taki krótki rozdział? ja wszystko rozumiem, ze macie zycie poza blogiem, szkołe, rodzine i znajomych, ale dodajecie rozdziały co 2 tygodnie i moim zdaniem każdy czytajacy to opowiadanie chciałby aby były one dłuzsze... a ten rozdzaił był ZA KROOOTKI ;(
    Ja chcę więcej! ;(( bo lubię waszego bloga, fajnie mi się go czyta
    ~Eve

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały rozdział ;*
    Tylko SZKODA ŻE TAKI KRÓTKI.!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspanialy rozdzila.. kocham to opowiadanie... Czekam na nn bo jestem ciekawa co dalej .. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytam twojego bloga jest genialny,jeśli będiesz miała troche czasu to zapraszam cię na mojego:
    ellandoll.blogspot.com
    W prawdzie nie jest on z opowiadaniem, ale że dopiero zaczynamy wszystkie wejści sa mile widziane!
    Jeśli tam zajrzysz zostaw po sobie ślad...! <3
    Czekam na kolejny roździał!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział...!
    Czekam na następny ..;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny za niedługo wakacje więc co wy na to, żeby znów iść starym systemem i dodawać rozdziały co każdy wtorek i czwartek. Ewentualnie tylko co czwartek? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam waszego bloga! <3 kiedy nn? ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedy będzie nastepny rozdział? jejku ja juz się nie moge doczekac :dd wasz blog jest genialny, cudowny, niesamowity :**

    OdpowiedzUsuń